Miniony weekend upłynął nam pod znakiem czwartej edycji Piątki dla Bartka. To całkowicie charytatywny bieg, z którego dochód przekazywany jest na rzecz Fundacji „Nasz Maraton” opiekującej się Bartkiem Orzechowskim. Chłopiec urodził się bez lewej stopy, środki uzyskane z organizacji biegu będą przeznaczone na jego rehabilitację oraz protezy. Piątkę dla Bartka zapoczątkował Damian Orzechowski, ojciec Bartusia. Mężczyzna własnoręcznie stworzył koszulkę z napisem „Biegnę, żeby Bartek mógł biegać” i po wielomiesięcznych treningach przebiegł swój pierwszy maraton. Inicjatywa okazała się zaraźliwa – na tę chwilę „Bartkowa rodzina” biegaczy liczy już przeszło 1000 osób.
Fundacja „Nasz Maraton” ma za sobą pierwszą konferencję, która odbyła się w sobotę. Spotkaniu, którego tematyką była niepełnosprawność w sporcie, towarzyszyła wspaniała atmosfera i pozytywne emocje. Dziękujemy,cieszymy się, że mogliśmy w nim uczestniczyć.
Niedzielę spędziliśmy dla odmiany na świeżym powietrzu – jako partnerzy Fundacji „Nasz maraton”. 4. Piątka dla Bartka przyciągnęła tłumy. Najbardziej urzekła nas bieg dzieci. Rodzice zaszczepili w swoich pociechach sportowego bakcyla oraz chęć niesienia pomocy innym, w tym wypadku swojemu koledze Bartusiowi. Rozgrzane do czerwoności sportowe emocje gasiły przygotowane przez nas orzeźwiające lemoniady, na których skosztowanie skusił się nawet Damian Orzechowski.:)
To był weekend niezapomnianych wrażeń, oby jak najwięcej takich.